28 grudnia w stolicy Jordanii odbyło się uroczyste przekazanie wyremontowanego czołgu pływającego PT-76. Maszyna wzbogaci zbiory Royal Tank Museum w Ammanie. W ceremonii udział wzięli m.in. przedstawiciele jordańskiego rządu i muzeum, ambasador RP i pracownicy polskiego ataszatu wojskowego w Jordanii, oraz przedstawiciele Biura Bezpieczeństwa Narodowego i Agencji Mienia Wojskowego, która odpowiadała za techniczno-logistyczną stronę przedsięwzięcia. W ramach zawartej umowy barterowej do Polski trafią cztery inne eksponaty – dwa samochody pancerne oraz dwa czołgi.
W realizacji projektu obok Agencji Mienia Wojskowego i Biura Bezpieczeństwa Narodowego zaangażowane było m.in. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych RP, Muzeum Wojska Polskiego, z którego zasobów pochodzi przekazany do Jordanii czołg, Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne w Poznaniu, gdzie wyremontowano maszynę oraz Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych.
W ramach zleconych zadań Agencja przejęła czołg oraz wystąpiła do Ministerstwa Rozwoju i Finansów o wydanie zezwolenia na jego wywóz. Pracownicy AMW zajęli się też koordynacją działań związanych przygotowaniem dokumentacji zdawczo-odbiorczej oraz organizacją transportu.
Wymiana zabytkowych pojazdów została zainicjowana w ubiegłym roku przez Króla Jordanii Abdullacha II podczas rozmowy z Prezydentem RP Andrzejem Dudą. Czołg PT-76 jordański monarcha miał okazję zobaczyć w akcji podczas sierpniowej wizyty w Polsce.
W zamian za czołg PT-76 do Muzeum Wojska Polskiego trafią cztery eksponaty: samochód pancerny Marmon Herrington – konstrukcji południowoafrykańskiej z 1941 r., który używany był przez Pułk Ułanów Karpackich biorący udział w kampanii libijskiej podczas II wojny światowej, samochód pancerny typu Fox – produkcji brytyjskiej z 1973 r.; amerykańskie czołgi z lat 50-tych XX wieku - M47 Patton oraz M48 A1 Patton.
PT-76 to lekki czołg konstrukcji radzieckiej produkowany po II wojny światowej. W polskiej armii wykorzystywane były głównie w Jednostkach Obrony Wybrzeża oraz oddziałach rozpoznawczych wojsk zmechanizowanych i pancernych. Łącznie do Polski trafiło niewiele ponad sto sztuk tych maszyn.