Już wiadomo, kto zajmie się utylizacją min przeciwpiechotnych. Zwycięzcą przetargu organizowanego przez Agencję Wsparcia NATO (NATO Support Agency, NSPA) została niemiecka firma Spreewerk Lübben GmBh, która specjalizuje się m.in. w recyklingu amunicji. Umowa między zleceniodawcą - Agencją Mienia Wojskowego i wybraną spółką podpisano już w połowie marca. Dziś, tj. 22 kwietnia na spotkaniu z przedstawicielami każdej ze stron ustalono harmonogram i szczegóły przeprowadzenia całej operacji. Dzięki temu pierwsze miny będę mogły opuścić składy już w połowie czerwca, a ich utylizacja zakończy się najpóźniej w połowie 2016 roku. Wartość kontraktu na utylizację to ponad 572 tysiące euro.
Procedurę wyłonienia przeprowadziła Agencja Wsparcia NATO, która wspiera sojusz w rozwiązywaniu kwestii logistycznych. Do przetargu zgłosiło się siedem firm – trzy niemieckie, dwie polskie, po jednej z Rumunii i Hiszpanii, które na początku grudnia w Warszawie wzięły udział w specjalnej konferencji NSPA przeznaczonej dla potencjalnych wykonawców tej usługi. Zainteresowani wizytowali wówczas jeden z pięciu składów, w których przechowuje się miny. Ostatecznie przewidziane wymagania spełniła tylko jedna firma - renomowana niemiecka spółka Spreewerk Lübben GmBh, która od ponad 15 lat jest jednym z liderów na rynku recyklingu, obróbki i rozbrajania amunicji oraz materiałów wybuchowych. Zwycięski wykonawca musi zapewnić m.in. bezpieczny transport oraz specjalne komory, w których miny będą niszczone w drodze eksplozji, z zachowaniem warunków dotyczących m.in. ochrony środowiska. Według planu od 28 kwietnia do 8 maja będzie trwał rekonesans w składach wojskowych. Sam wywóz ma nastąpić trzy miesiące od momentu podpisania umowy, czyli rozpocznie się w połowie czerwca tego roku. Spreewerk ma na wywóz min przeciwpiechotnych z jednostek pół roku. Oznacza to, że potrwać on może do końca listopada 2015. Na samą utylizację firma ma kolejne 6 miesięcy, więc - zgodnie z zawartą umową - miny zostaną zniszczone najpóźniej do połowy przyszłego roku.
Od dwóch lat Polskę formalnie obowiązuje zakaz stosowania i przechowywania min przeciwpiechotnych. Do konwencji o zakazie stosowania, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz ich niszczeniu, zwanej traktatem ottawskim, przystąpiły dotychczas 162 państwa. Polska podpisała konwencję w 1997 roku, a w grudniu 2012 ratyfikował ją prezydent Bronisław Komorowski. Dotychczas Agencja Mienia Wojskowego pozbyła się już ponad 70 proc. min, czyli około miliona min typu PMD-6 i POMZ-2. Dzięki znalezieniu nabywców na surowce wtórne z których były zrobione korpusy min, Agencja nie tylko nie dołożyła do ich likwidacji, ale zarobiła ok. 200. tys. zł. Była to sprzedaż warunkowa – klient, który chciał pozyskać żeliwo i drewno, musiał w miejscu przechowywania zniszczyć miny tak, żeby nie dało się ich odtworzyć i ponownie użyć. Obecnie do likwidacji pozostało jeszcze ponad 267 tys. min i elementów min produkcji radzieckiej i bułgarskiej (MON-100 i PSM), z których nie można odzyskać surowców, dlatego będą one musiały zostać w całości zniszczone. Dzięki wyłonieniu wykonawcy problem wszystkich min przeciwpiechotnych składowanych w Polsce, AMW rozwiąże najpóźniej w połowie 2016 roku, czyli jeszcze przed wymaganą przez konwencję datą.