Podobnie jak w ubiegłym roku Agencja Mienia Wojskowego była jednym z uczestników Międzynarodowego Zlotu Historycznych Pojazdów Wojskowych w Darłówku. Dwunasta edycja imprezy odbywającej się od 21 do 27 czerwca br. na tzw. „Patelni” przyciągnęła nie tylko amatorów militarnych maszyn, ale też rzesze turystów, którzy spędzają swoje urlopy nad Morzem Bałtyckim. Pokazom czołgów, wozów bojowych i amfibii towarzyszyły inscenizacje bitewne, lądowanie powojennych samolotów wojskowych, projekcje kinowe oraz występy sceniczne. Nie zabrakło również stoiska AMW z powojskowym sprzętem i umundurowaniem, które tradycyjnie cieszyło się dużym zainteresowaniem uczestników zlotu.
Międzynarodowy Zlot Historycznych Pojazdów Wojskowych w Darłówku to stały punkt w letnim kalendarzu Agencji Mienia Wojskowego i jedno z najważniejszych tego typu wydarzeń w regionie. Na czas imprezy teren położony między Morzem Bałtyckim, parkiem wodnym i pobliską farmą wiatraków zwany popularnie „Patelnią” zamienił się w wielkie wojskowe obozowisko. Tak jak przed rokiem zlot przyciągnął wielu kolekcjonerów wojskowych pojazdów oraz pasjonatów militariów z kraju i z zagranicy, członków grup rekonstrukcji historycznych a także licznych turystów. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania zapewniając zarówno uczestnikom, jak i publiczności mnóstwo atrakcji. Zgromadzeni widzowie mogli zobaczyć w akcji m.in. amfibię na gąsienicach typu Volvo BV-202, samobieżną haubicę kal. 122 mm zwaną potocznie „goździkiem”, wyprodukowaną w zakładach Cadillaca amerykańską samobieżną haubicę M8 Scott z czasów II wojny światowej, radziecką wielozadaniową ciężarówkę typu Ural-4320 i Ural-375D a także pojazdy transportowo-bojowe czy przedwojenne samochody i motocykle. Oprócz specjalne przygotowanego „czołgowiska”, gdzie testowano możliwości terenowych pojazdów bojowych, zaaranżowano liczne nasypy, przeszkody czy wykopy, co wpłynęło na większą widowiskowość pokazów. Doskonałym pomysłem było wypełnienie wodą kilku znajdujących się na miejscu dołów i stworzenie grząskiego podłoża, dzięki czemu widzowie mieli okazję poznać sprawność wojskowych maszyn i docenić nieprzeciętne zdolności kierujących nimi osób. Równie dużo emocji dostarczyły inscenizacje batalistyczne, w których po raz pierwszy w historii imprezy pojawił się czołg Stuart oraz półgąsienicowy transporter opancerzony Half-Track. W programie znalazły się także występy zespołów muzycznych, projekcje filmów w kinie zlotowym, konkursy
z nagrodami oraz specjały z wojskowej kuchni.
Dużą popularnością cieszyło się również stoisko Oddziału Terenowego Agencji Mienia Wojskowego w Szczecinie. Różnorodna oferta umundurowania i powojskowego sprzętu, który bardzo często można nabyć tylko w punktach sprzedaży AMW jak zwykle przyciągnął wielu pasjonatów militariów oraz licznych turystów szukających pamiątek. W ciągu dwóch dni pracownicy szczecińskiego Oddziału Agencji sprzedali 1761 sztuk różnego rodzaju asortymentu i uzyskali ponad 6 tys. złotych. Zlot był także dobrą okazją do promocji najbardziej atrakcyjnych nieruchomości z zasobu AMW położonych w województwie zachodniopomorskim.
Międzynarodowy Zlot Historycznych Pojazdów Wojskowych w Darłówku to stały punkt w letnim kalendarzu Agencji Mienia Wojskowego i jedno z najważniejszych tego typu wydarzeń w regionie. Na czas imprezy teren położony między Morzem Bałtyckim, parkiem wodnym i pobliską farmą wiatraków zwany popularnie „Patelnią” zamienił się w wielkie wojskowe obozowisko. Tak jak przed rokiem zlot przyciągnął wielu kolekcjonerów wojskowych pojazdów oraz pasjonatów militariów z kraju i z zagranicy, członków grup rekonstrukcji historycznych a także licznych turystów. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania zapewniając zarówno uczestnikom, jak i publiczności mnóstwo atrakcji. Zgromadzeni widzowie mogli zobaczyć w akcji m.in. amfibię na gąsienicach typu Volvo BV-202, samobieżną haubicę kal. 122 mm zwaną potocznie „goździkiem”, wyprodukowaną w zakładach Cadillaca amerykańską samobieżną haubicę M8 Scott z czasów II wojny światowej, radziecką wielozadaniową ciężarówkę typu Ural-4320 i Ural-375D a także pojazdy transportowo-bojowe czy przedwojenne samochody i motocykle. Oprócz specjalne przygotowanego „czołgowiska”, gdzie testowano możliwości terenowych pojazdów bojowych, zaaranżowano liczne nasypy, przeszkody czy wykopy, co wpłynęło na większą widowiskowość pokazów. Doskonałym pomysłem było wypełnienie wodą kilku znajdujących się na miejscu dołów i stworzenie grząskiego podłoża, dzięki czemu widzowie mieli okazję poznać sprawność wojskowych maszyn i docenić nieprzeciętne zdolności kierujących nimi osób. Równie dużo emocji dostarczyły inscenizacje batalistyczne, w których po raz pierwszy w historii imprezy pojawił się czołg Stuart oraz półgąsienicowy transporter opancerzony Half-Track. W programie znalazły się także występy zespołów muzycznych, projekcje filmów w kinie zlotowym, konkursy
z nagrodami oraz specjały z wojskowej kuchni.
Dużą popularnością cieszyło się również stoisko Oddziału Terenowego Agencji Mienia Wojskowego w Szczecinie. Różnorodna oferta umundurowania i powojskowego sprzętu, który bardzo często można nabyć tylko w punktach sprzedaży AMW jak zwykle przyciągnął wielu pasjonatów militariów oraz licznych turystów szukających pamiątek. W ciągu dwóch dni pracownicy szczecińskiego Oddziału Agencji sprzedali 1761 sztuk różnego rodzaju asortymentu i uzyskali ponad 6 tys. złotych. Zlot był także dobrą okazją do promocji najbardziej atrakcyjnych nieruchomości z zasobu AMW położonych w województwie zachodniopomorskim.